Dedykacja dla Emily😘
...
Wyparuję się w jego osobę jakby nie było świata poza nim
Powoli zaczął się zbliżać, lecz ja musiałam to wszytko zepsuć
- Przepraszam - zrobiłam krok w tył wachajac się
- Nie to ja... - nie kończy ponieważ przerywam mu
- Nie Leon skończ, nic się nie stało - burcze wpłacając swój wzrok w płytę betonową
Ta... jakbyś nie przerwała tego to by się stało
Ja nie mogę!
O czym ja teraz myślę?!
- To... Mogę...? - pyta z nadzieją
- Tak możesz, pojadę z tobą - ulegam, widzę szczęście na twarzy chłopaka
Tak naprawdę już dalej bym nie doszła w tych szpilkach, moje kostki są strasznie obolałe tak że ledwie stoję na nogach
Jedziemy w ciszy dopóki widzę zakłopotanie na jego twarzy
- Coś się stało - pytam po chwili, kiwa twierdząco głową i pokazuję że jesteśmy już pod domem
- No to... dzięki - posyłam mu blady uśmiech
- Ta...
Stoję pod drzwiami domu próbuje je otworzyć lecz na nic
- Federico zabrał Ludmiłę na randkę - słyszę z jego strony
Serio siostra?! Nawet teraz musisz mi to robić?!
- Może wejdziesz, bo chyba nie będziesz stała parę godzin pod drzwiami? - znów słyszę ten cudowny głos należący do Verdas'a
- Chyba nic innego mi nie pozostaje - śmieje się
- To zapraszam - gestem ręki zaprasza mnie do swojej willi
Wchodząc oblewa mnie woń jego pięknych perfum Guess, uwielbiam ten zapach jest sportowy ale zarazem elegancki , zapach nie jest tak bardzo intensywny iż można stwierdzić że wylał na siebie całą butelkę perfumy
Przymykam delikatnie powieki i napawam się tym wspaniałym zapachem
Heyy...
Dawno mnie nie było 😶😳😳
Wiem, przepraszam!
Ale miałam w domu remonty i takie tam i jescze SZKOŁA 😢😢
Ja już mam szczerze dość😥😥😤
Za duże tego😢
Ale mam nadzieję że ktoś tu jest 😊😧
Więc rozdziały będą pojawiać się w środy piątki i w niedziele
Zapraszam do komentowania ⬇⬇
Buziam😘😚
Tila❤